Ajax stracił punkty po przeciętnym spotkaniu z Utrechtem.
Amsterdamczycy już w 2 minucie mieli pierwszą okazję na gola. Tagliafico posłał prostopadłe zagranie do Tadicia, który wyszedł niemal sam na sam z bramkarze, próbował podcinać nad nimi piłkę, ale defensorzy zdołali przejąć zmierzającą do bramki piłkę. W 11 minucie głupiego faulu w polu karnym dopuścił się Tagliafico. Po konsultacji z wozem VAR sędzia wskazał na jedenasty metr, a Gustafsson spokojnym uderzeniem nie dał szans Stekelenburgowi. Po kwadransie z rzutu wolnego uderzał Gravenberch, ale bramkarz dość pewnie odbił piłkę do boku. W 19 minucie piłka wylądowała w siatce Ajaksu po raz drugi, ale Kerk znajdował się na pozycji spalonej i gol nie został naturalnie uznany. Po 20 minutach gry Ajax był stroną dominująca, ale nie potrafił tworzyć sobie żadnych sytuacji do zdobycia gola.
W 25 minucie po raz drugi z rzutu wolnego próbował Ryan Gravenberch. 18-latek nieźle zakręcił piłkę, ale nie znalazł światła bramki. W 33 minucie Joden w końcu mieli stuprocentową szansę na bramką, którą zmarnował Neres. Brazylijczyk stanął niemal oko w oko z bramkarzem, ale zamiast kończyć akcje zdecydował się na dogranie do Tadicia, które przeciął jeden z obrońców. Minutę później dobrze głową po dośrodkowaniu Tagliafico uderzał Haller, ale golkiper przerzucił piłkę nad poprzeczką. Do końca połowy nie wydarzyło się w zasadzie nic. Ajax walił bardzo nieśmiało głową w mur, a goście czekali na kontrę.
Na drugą część meczu Ten Hag wysłał tą samą jedenastkę, mimo tego, że gra w ogóle się nie kleiła. Pierwsze minuty po przerwie nie sugerowały, że w grze Amsterdamczyków coś się zmieni. Ajax dalej nie miał wielkiego pomysłu na zaskoczenie defensywy rywala. W 54 minucie to zaś Utrecht mógł podwyższyć na 0:2. Błąd popełnił Kudu, który stracił piłkę na rzecz Kerka, a następnie faulował skrzydłowego. Z rzutu wolnego uderzył Maher, ale bardzo nieznacznie się pomylił. Chwilę po tym zdarzeniu Ten Hag zareagował słusznie i zmienił dwóch najsłabszych piłkarzy. Miejsce Kudusa i Neresa zajęli Klaassen i Antony. Doświadczony Holender szybko wpisał się na listę strzelców po zamieszaniu w polu karnym, ale sędzia wskazał na pozycję spaloną, a VAR potwierdził tą decyzję mimo, że wydawało się, iż pomocnik znalazł się w linii z obrońcą. W 65 minucie ekipa gości miała nieco szczęścia, kiedy po uderzeniu głową Alvareza piłka spadła na poprzeczkę bramki. W 68 minucie Ajax znowu miał szansę na wyrównanie! Antony dośrodkował w pole karne, Tagliafico zgrał piłkę do Tadicia, ale ten z kilku metrów został zablokowany.
Na dwadzieścia minut przed końcem Utrecht nie miał już jednak tyle szczęścia. Tadić podciął piłkę przed bramkę, a tam wyskoczył Alvarez i z bliskiej odległości wślizgiem wbił piłkę do bramki. W 77 minucie zapachniało bramką na 2:1! Po dośrodkowaniu Tadicia w pole karne głową uderzał Klaassen, ale golkiper doskonale odbił to uderzenie. Przed polem karnym wywiązało się ogromne zamieszanie, piłkarze Ajaksu starali się wbić piłkę do bramki, ale w zamieszaniu lepiej odnaleźli się gracze gości. Na dziesięć minut przed końcem w miejsce Hallera pojawił się Brobbey, a miejsce Renscha zajął powracający po kontuzji Mazraoui. Ajax szukał drugiego gola, dominował i był blisko objęcia prowadzenia, ale gracze Utrechtu cały czas mądrze i nieco szczęśliwie się bronili. W 91 minucie z pola karnego uderzał Klaassen, ale trafił w jednego z obrońców.
Ajax Amsterdam 1:1 FC Utrecht
0:1 Gustafson (RK), 1:1 Alvarez
Ajax: Stekelenburg; Rensch (Mazraoui 80′), Timber, Martínez, Tagliafico; Álvarez, Gravenberch; Neres (Antony 56′), Kudus (Klaassen 56′), Tadić; Haller (Brobbey 80′).